piątek, 26 sierpnia 2011

26.08.20011

Wczoraj miałam dziń przyrodniczy obserwowałam zmiany w naturze,i jak zyją pijawki :D :D :D :D. Musze wam powiedzieć,że mają mocne przyzsawki i są obleśne hahahah




 

niedziela, 21 sierpnia 2011

wtorek, 16 sierpnia 2011

16.08.2011

No i po pracy,pierwszy dzień po urlopie. Jakoś to zleciało rano sprzątanie,a po czasie zabieraliśmy sie do pracy. Dziewczyny opowiadały jak spędziły ten wolny czas,miałam się z czego ponabijać jak zawsze :D:D. Mówiły opowieści dziwnej treści jedne gdzieś wyjechały a niektóre zostały w domach. Szczeże mówiąc brakowało mi tego marudzenia E. ona jak zacznie coś opowiadać to ja leże i się zwijam ze śmiechu a wtedy wszyscy się na mnie patrzą i też się śmieją. Wszystko było by pięknie gdyby nie łamaga(A.)ona jak zacznie gadać to jej się buzia nie zamyka,wiecznie mówi to samo aż głowa od tego wszystkiego boli,wszystkich denerwuje ale nikt nie umie jej tego powiedzieć(oprucz mnie dlatego się do mnie już nie odzywa :))a ja się ciesze z tego powodu :P:P. Pracy miałam mało jak to po urlopie więc mogłam sie troche poobijać i leżeć na swoim magicznym biórku :D:D przyznam się,że nie jest za wygodne haha. Zobaczymy ja się jutro potoczy mój kolejny dzień w pracy:)):


http://www.youtube.com/watch?v=w8r9ZPQ_828


Do następnego:**
  

poniedziałek, 15 sierpnia 2011

15.08.2011

No i po urlopie.

Jest mi bardzo przykro z tego powodu,że jutro już musze iść do pracy. Z jednej strony to nawet może i dobrze bo ile można siedzieć w domu i sie nudzić. Takto bede miała jakieś zajęcie.
Jutro postaram się więcej napisać bo bede miała o czym:)





Do nastepnego:** 

niedziela, 14 sierpnia 2011

14.08.2011

No i po spotkaniu,troche pogadałyśmy z A. to była dość trudna rozmowa,ale jakoś dałyśmy rade. W życiu nie zawsze się układa tak jak byśmy chcieli są wzloty i upadki. Mam nadzieję,że wszystko się potoczy po naszej myśli,bo o to nam właśnie chodzi. Chcieli byśmy aby ludzie się zmienili zwłaszcza z naszego otoczenia. Niestety niemożemy ich do tego zmusić oni sami muszą tego chcieć,pisze tak a sama nie potrafię się zmienić a nawet nie chce. Wiem,że piszę bzdury ale dobrze mi z tym hhahhahahahahhahha. Dziękuje za uwage :)





Do następnego:**  

piątek, 12 sierpnia 2011

12.08.2011

Piątek :D:D

Diś miałam dzień kulinarny(a takie dni uwielbiam).

Jakoś nie mam weny do pisania dzisiaj wiec na takim etapie zakończe mój dzisiejszy post :D :D :D :D.






Do nastepnego:** 

wtorek, 9 sierpnia 2011

09.08.2011

Dzień z wycieczką:):)

Było grzybobranie,ja pojechałam żeby sie odstresować,zapomnieć o codziennym życiu(A.J. twierdziła,że w lesie można miło spedzić czas i się niemyliła:**).Ze mnie to taka grzybiara jak z koziej d**y trąba hahahahahaha... więc chodziłam i zwiedzałam coś tam oczywiście znalazłam nie mówie,że nie :):) i nie były to muchomory żeby nie było:P:P.

Na zły dzień polecam każdemu taką wycieczke naprawde warto:):)

Pamiętajcie;radze sie zaopatrzyć w jakieś % :D:D:Dz miejsca jakiego macie zamiar sie wybrać. Byliśmy w jednym sklepie na jakiejś wsi(nazwy nie podam nie bede robić reklamy),a pani ekspegientka miłym głosem stwierdziła iż "w tym sklepie alkoholu nie sprzedajemy":/ :/. Ze skepu wyszliśmy ze śmiechem bo to było dla nas bardzo dziwne,w barze pani nie chciała sprzedać nam całej buteli%.  Więc musieliśmy jechać dalej i znależć jakiś sklep oczywiście nie czekaliśmy długo :D:D. Naszą atrakcją była również pielgrzymka która nas mijała A. i M. machały do nich a oni nie patrzyli się jak na diwnych ludzi którzy się z nich nabijają więc bez wachania tez zaczeli do nas machać.
 Oj działo się dzisiaj dziekuję za wycieczkę :**



Do nastepnego:** 
 

poniedziałek, 8 sierpnia 2011

piątek, 5 sierpnia 2011

Długo mnie nie było:D:D:D

 
  Dużo się działo przez ten czas,niestety nie będę pisała co bo brakło bvy mi strony:P:P:P 






oczywiście były wzloty i upadki jak to się każdemu może zdarzyć