Chcialam wam opowiedziec historie pewnej dziewczyny.
Było sierpniowe popoudnie wracajac z grila od kolezanki zdala sobie sprawe,ze juz niechce wracac zawsze sama. Postanowila kogos poznac w realu nikt nie zwracal na nia uwagi,mylila sie poniewaz bylo kilka osob ktore chcialo ja blizej poznac lecz to ona odpychala wszystkich od siebie byla ladna na swoj sposob,nie chciala poprostu w siebie uwierzyc. Zaczela logowac sie na roznych portalach spolecznosciowych i randkowych miala swiadomosc jak to sie skonczy ale chciala zaryzykowac. Kilka osob nawet bylo interesujacy lecz oni byli zainteresowani tylko sexem a jej nie o to chodzilo,mijaly dni sprawdzala codziennie poczte myslac,ze ktos sie nia zainteresuje. JEST!! Napisal do niej pewien chlopak z rozmowy wydawal sie naprawde ineteresujacy i tak rozmawiali. Znalezli wspolny jezyk nawet zainteresowania mieli podobne w glebi duszy czula,ze to sie nie uda myslac"Co taki przystojny facet widzi w takiej dziewczynie jak ja",jego jednak nie interesowal jej wyglad lecz to w jaki sposob pisala. Pisali ze soba codziennie zawsze do późna bo niemogli sie nagadac cieszyla sie bo jak narazie znalazla osobe z ktora moze swobodnie porozmawiac nie udajac nikogo. W swoim srodowisku musiala byc twarda bo zycie jej nie oszczedzalo miala duzo problemow osobistych pozniej pojawily sie problemy zawodowe ale ona jakos dala sobie rade,wkoncu miala bratnia dusze ktora ja pocieszla. Po jakis2 miesiacach odwazyla sie dac mu swoj nr telefonu(wiem moze sie to wydawac dziwne,ale dziewczyna poprostu byla bardzo niesmiala i wstydliwa)jak dzwonil zastanawiala sie czy odebrac bo nawet nie wie jak ma z nim rozmawiac piszac do niego nie miala oporow,odebrala i rozmawiali o wszystkim chcieli sie blizej poznac mijaly minut a pozniej nawet godzina ona nadal z nim rozmawiala jej mama myslala ze gada z przyjaciolka bo tylko z nia mogla plotkowac tak dlugo z jej twarzy przez sekunde nawet usmiech nie zniknol. Rozmawiali by dluzej lecz wiadomo baterie tel.sa kiepskie :) :),gdyby nie to napewno dalej by rozmawiali. Nigdy chyba nie byla taka zadowolona jak po rozmowie z mozna pwiedziec obcym chlopakiem mial cos w sobie,ze ja tak ciagnelo do niego...
CDn.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz