wtorek, 19 lutego 2013

NZ cz.2.

NZ cz.2



Cieszyla sie na kazda rozmowe z nim,nie zwarzajac na godz lub okolicznosc. Dogadywali sie jakby znali sie od dziecka chcieli sie nawet spotkac lecz ona zawsze znalazla jakas wymowke poniewaz nie byla jeszcze gotowa na spotkanie. Pewnego sobotniego wieczoru wybrala sie z kolezankami na dyskoteke poza miasto (wiedzial o tym i chcial aby napisala do niego jak bedzie wracac poniewaz sie martwił :)) Wracajac do domu napisala do niego tak jak obiecala zadzw. byla zaskoczona liczyla,ze jej tylko odpisze,ze dobrze czy tym podobniej. Nie mogla za dlugo rozmawiac poniewaz dziewczyny ja obserwowaly a nic im wcale nie wspomniala,ze pisze z pewnym chlopakiem przez internet. Zadzwonil nastepnego dnia wieczorem pytal sie co i jak no wiadomo nie uwierzycie ale rozmawiali ze soba 4 godziny to jest nie do wyobrazenia,ale czego sie nie robi dla takiego chlopaka. Mijały dni oni jak zakochana para pisali do siebie i on zawsze dzwonil wiecie dlaczego?? Niechcial aby rozmowy z nim ja cos kosztowaly to bylo slodkie. Pozniej rozmawiali na skype wiadomo zawsze ponad godz:). Po jakims czasie kontakt zaczol sie urywac juz bylo mniej rozmow mniej sms-ow czula ze cos jest nie tak. Zdazalo sie,ze przez 2 tyg do niej niezadzwonil ani nie napisal ze u niego ok czy wogole myslala ze wszystko stracone,miala racje:( pewnego dnia zadw do niej na skype i rozmawiali powiedzial jej ze kogos poznal i ma dziewczyne,jej swiat sie zawalil. Nie okazywala tego ale rozrywalo ja od srodka gratulowala mu jakby byli przyjaciolmi lecz ona nie chciala byc jego przyjaciolka. Pytala go czy to,ze milczal byl znak ze nie mial czasu pisac bo byl zajety swoja nowa dzieczyna odparl,ze tak. Po rozmowie nie wiedziala co ma ze soba zrobic bylo jej naprawde przykro gdyz wiedziala ze moze dojsc do takiej sytuacji myslala sobie "na co ja liczylam". Zalamana pojechala do pracy nie mogla sie na niczym skupic. I tak mijaly kolejne dni a on milczal stwierdzila,ze to jednak nie ma sensu dlugo nie myslac skasowala jego nr skype i gadu lecz zostawila nr tel sama nie wiedziala dlaczego.....



                                                                                                     CDN...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz